Turniej Czterech Skoczni 2020/2021

Turniej Czterech Skoczni 2020/2021

Na przełomie roku, kibice skoków narciarskich tradycyjnie będą mogli emocjonować się zmaganiami w jednym z najbardziej prestiżowych turniejów tej dyscypliny. Cztery skocznie, cztery konkursy i aż dwanaście dobrych skoków, które trzeba oddać, aby zapewnić sobie wysoką pozycję w klasyfikacji generalnej. Turniej Czterech Skoczni 2020/2021 w ostatnich czterech edycjach aż trzykrotnie padał łupem zawodnika z Polski. Jak tym razem wypadną nasi skoczkowie?

Terminarz zawodów Turnieju Czterech Skoczni 2020/2021

Zmagania rozpoczną się już 28 grudnia kwalifikacjami na skoczni w Oberstdorfie. Dzień później odbędzie się pierwszy konkurs. Te zawody będą szczególnie istotne w perspektywie Mistrzostw Świata w Narciarstwie klasycznym, które odbędą się na przełomie lutego i marca. To właśnie na tej skoczni najlepsi zawodnicy powalczą o medale imprezy. Po zawodach w Oberstdorfie czeka nas rywalizacja na drugiej z niemieckich skoczni, Garmisch-Partenkirchen.

Po dwóch konkursach w Niemczech czas na austriacką część turnieju. W dniach 2-3 stycznia, zawodnicy będą rywalizowali na skoczni w Titisee-Neustadt. W przeszłości, to właśnie ta skocznia przekreślała marzenia wielu zawodników o triumfie. Decydujące rozstrzygnięcia, jak co roku, odbędą się na skocznie w Bischofshofen 6 stycznia. W sumie, cztery skoki kwalifikacyjne decydujące o zestawieniu w rywalizacji KO, a także osiem skoków konkursowych. W sumie, zawodnicy muszą zatem oddać 12 dobrych i dalekich skoków, aby móc walczyć o wymarzone trofeum orła.

Którzy zawodnicy są wymieniani w gronie faworytów?

Na początku sezonu kilku zawodników odznacza się szczególnie wysoką formą. Niemieccy kibice, którzy od prawie 20 lat czekają na zwycięstwo rodaka w turnieju TCS, mają nadzieję, że niechlubną serię przełamie w końcu Markus Eisenbichler, aktualny lider Pucharu Świata. Bardzo dobrze od początku sezonu prezentuje się także Karl Gaiger. Austriacy liczą przede wszystkim na Stefana Krafta, Daniela Hubera oraz Michaela Hayböcka. Bardzo mocny wydaje się również Norweg, Halvor Egner Granerud, który pod koniec listopada wygrał swój pierwszy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Jak prezentują się szanse Biało-Czerwonych? Kamil Stoch od początku sezonu przeplata świetne skoki z tymi słabszymi. Triumfator turnieju w sezonie 2016/2017 oraz 2017/2018 potrafi jednak mobilizować się na duże turnieje. Wiodącą postacią w polskiej kadrze jest na ten moment Dawid Kubacki, który wygrał ostatnią edycję Turnieju Czterech Skoczni. O podium może powalczyć sympatyczny Piotr Żyła, który w sezonie 2016/2017 uplasował się na drugim miejscu, za plecami Kamila Stocha.

Turniej Czterech Skoczni 2020/2021 bez kibiców

Podobnie, jak inne konkursy Pucharu Świata w tym sezonie, Turniej Czterech Skoczni odbędzie się niestety bez udziału publiczności. Ponadto, należy trzymać kciuki za to, aby przed i w trakcie turnieju nie odnotowano pozytywnego wyniku testu na koronawirusa u jednego z zawodników lub członków sztabu trenerskiego. Wówczas, cała kadra musi wycofać się z zawodów i odbyć 14-dniową kwarantannę. Od początku sezonu taki los spotkał już główną kadrę Austrii, Rosję, a także Czechów. A zatem, w 69. Turnieju Czterech Skoczni, nie tylko wiatr będzie jednym z przeciwników.

Zakłady na Turniej Czterech Skoczni w LV BET

W serwisie bukmacherskim LV BET już teraz możesz obstawiać swoje typy na zwycięzcę 69. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Gracze będą mogli również typować wyniki kwalifikacji oraz poszczególnych konkursów. Dużym zainteresowaniem cieszą się zakłady na żywo, jako iż w TCS, w pierwszej serii konkursowej zawodnicy rywalizują w systemie KO. Do drugiej serii awansuje 25 zwycięzców spośród zestawionych par, a także pięciu szczęśliwych przegranych. W LV BET tradycyjnie nie zabraknie atrakcyjnych promocji oraz bonusów (w tym bonus bez depozytu), które umilą obstawianie zakładów na Turniej Czterech Skoczni.