Wiele pozytywnych emocji przyniosła nam rywalizacja w grupie D, w której zmierzyły się zespoły Anglii, Chorwacji, Czech oraz Szkocji. W praktyce, do ostatnich minut trzeciej kolejki spotkań tabela ulegała zmianom. Pierwsze miejsce i pewny awans przypadł drużynie Anglii, która zdobyła 7 punktów. Z dorobkiem czterech punktów awansowała również Chorwacja (z drugiego) i Czech z trzeciego miejsca. Z turniejem żegnają się ambitni Szkoci.
Spis treści
Anglicy pewnie zwyciężają w grupie D
Minimalizm i efektywność – te dwa słowa najlepiej odzwierciedlają grę reprezentacji Anglii w fazie grupowej Mistrzostw Europy 2020. Jednobramkowe zwycięstwa z Chorwacją i Czechami oraz bezbramkowy remis ze Szkocją dają Anglikom pierwsze miejsce z dorobkiem 7 punktów. Obie bramki dla Wyspiarzy zdobył Raheem Sterling. Choć gra Anglii nie zachwyca, bez wątpienia jest to silny i rozsądnie grający zespół, który bez większego wysiłku wygrał grupę i awansował do 1/8 finału. 29 czerwca na Wembley czeka nas prawdziwy klasyk, Anglia zagra z reprezentacją Niemiec, która wciąż szuka swojej optymalnej gry. Wszyscy jednak doskonale znamy powiedzenie Gary’ego Linekera: Wszyscy grają w piłkę nożną, a na końcu i tak wygrywają Niemcy.
Chorwacja z meczu na mecz wygląda coraz lepiej
Chorwaci przegrali pierwsze starcie z Anglią 0-1. Mimo wyniku na styku, Anglia była w tym spotkaniu zdecydowanie lepszą drużyną. Zaskoczeniem był remis wicemistrzów świata przeciwko reprezentacji Czech. Wszyscy wierzyli w magiczne, drugie spotkanie Chorwatów, tymczasem, do Czesi przez wiele minut prowadzili w tym spotkaniu. Srebrnych medalistów MŚ 2018 mogliśmy zobaczyć dopiero w trzecim spotkaniu przeciwko Szkocji, gdy trzeba było powalczyć o awans. W drugiej połowie piękną bramką popisała się Luka Modrić, który kilkanaście minut później asystował również przy bramce Ivana Perisicia. Zwycięstwo 3-1 dało Chorwatom awans z drugiego miejsca. Teraz rywalami wicemistrzów świata będzie zespół Hiszpanii.
Czesi wywalczyli awans z trzeciego miejsca
Kluczową rolę w sukcesie Czechów odegrało pierwsze zwycięstwo przeciwko reprezentacji Szkocji. Po dwóch bramkach Patrika Schicka i wygranej 2-0, nasi południowi sąsiedzi mogli być optymistami. Nastroje poprawiły się po wywalczeniu remisu z Chorwacją, który praktycznie zagwarantował Czechom awans. Porażka z Anglią sprawiła jednak, że Czesi wychodzą z grupy z trzeciego miejsca. Tym samym, reprezentacja Czech będzie musiała zmierzyć się z niepokonaną jak dotąd Holandią. Ewentualne drugie miejsce w grupie pozwoliłoby zmierzyć się z Hiszpanią, która na ten moment nie zachwyca.
Szkocja kończy turniej z podniesionym czołem
Przed turniejem, niewielu ekspertów dawało Szkotom szansę na awans. Szanse drastycznie spadły po przegraniu pierwszego spotkania z Czechami. Nadzieje odżyły jednak po bezbramkowym remisie 0-0 z Anglią. Mimo braku goli, było to naprawdę dobre spotkanie, które dostarczyło wielu emocji. Warto tu wspomnieć małą ciekawostkę. 30 listopada 1872 rozegrano pierwszy oficjalny mecz reprezentacji. Zmierzyły się w nim te same drużyny, a wynik również był bezbramkowy. Mimo dobrego wyniku z Anglią, Szkoci nie dali rady Chorwatom i odpadli z turnieju z dorobkiem 1 punktu. Mimo wszystko warto pochwalić Szkotów za waleczną postawę. Ich mecze oglądało się z dużą przyjemnością.