Chelsea pokonała Real Betis 4:1 1w finale turnieju Ligi Konferencji UEFA 2024/2025. W historii poprzedniego sezonu zapisali się też Polacy. W jaki sposób? Poznaj podsumowanie pucharowych zmagania z legalnym bukmacherem LV BET!
Spis treści
WIELKIE EMOCJE I GRAD BRAMEK WE WROCŁAWSKIM FINALE LIGI KONFERENCJI 2024/25
4:1 – to wynik finałowego meczu Ligi Konferencji rozegranego na stadionie we Wrocławiu. Do zwycięzcy trafił puchar, ale też inne nagrody. Pierwszą jest awans do kolejnej edycji Ligi Europy. Co prawda nie będzie on miał wpływu na los uczestników europejskich pucharów, bo Chelsea zajęła czwarte miejsce w tabeli Premier League, które było premiowane kwalifikacją do fazy ligowej Ligi Mistrzów 2025/26. Z kolei Betis był szósty w hiszpańskiej La Liga i dzięki temu jest pewny udziału w Lidze Europy.
Po drugie: najlepsze ekipy zgarnęły duże nagrody finansowe. Obaj finaliści za sam udział w tym spotkaniu otrzymali po cztery miliony euro. Anglicy dodatkowo zgarnęli kolejne trzy miliony. W sumie Chelsea za grę w zakończonej właśnie edycji LK zarobiło razem ponad 20 mln euro.
REAL BETIS SEVILLA BEZ SZANS W STARCIU Z CHELSEA LONDYN
Kibice i eksperci są jednogłośni – we Wrocławiu można było obejrzeć świetne piłkarskie widowisko. Szczególnie kapitalna była druga połowa, dzięki której Londyńczycy sięgnęli po pierwsze ważne trofeum od 2021 r. i zakończyli świetną passę trzech zwycięstw z rzędu w Polsce w wykonaniu Hiszpanów (były to dwa finały Ligi Europy (Sevilla oraz Villarreal) i mecz o Superpuchar UEFA (Real Madryt).
Faworytami meczu byli Anglicy. Pierwszą połowę znacznie lepiej rozpoczęli jednak Hiszpanie.
Zawodnicy pod wodzą Manuela Pellegriniego objęli prowadzenie w 9. minucie. Przechwycili piłkę na połowie rywali. Futbolówka trafiła do Isco, ten podał do Abde Ezzalzoulego, a Marokańczyk kopnął przy słupku. Wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Na początku drugiej nadal rozgrywał Betis – grał spokojnie i kontrolował wydarzenia na murawie na tyle, że Anglicy nie byli w stanie przebić się przez środkową linię rywali. Ale w pewnym momencie przyszło przełamanie. Anglicy atakowali coraz szybciej i pewniej. A do tego skuteczniej, co udowodnili w 65. minucie do wyrównania doprowadził Enzo Fernandez, a asystę zaliczył Cole Palmer. Ten sam zawodnik wystawił później futbolówkę do Nicolasa Jacksona i było 1:2. A to jeszcze nie oznaczało końca trafień – w 83. minucie wynik znów się zmienił po indywidualnej akcji Jadon Sancho. Ostatecznie, w 90. minucie spotkania, ustalił go Moies Caicedo.
Real Betis – Chelsea 1:4 (1:0)
- Bramki: 1:0 Abdessamad Ezzalzouli 9’, 1:1 Enzo Fernandez 65’, 1:2 Nicolas Jackson 70’, 1:3 Jadon Sancho 83’, 1:4 Moses Caicedo 90’
ANALIZA, STATYSTYKI I BOHATEROWIE MECZU FINAŁOWEGO
Chelsea zostało pierwszym w historii klubem, który wygrał wszystkie cztery europejskie puchary, tj. Liga Mistrzów, Liga Europy, Liga Konferencji UEFA i SuperPuchar Europy. Zawodnikiem, który szczególnie wyróżnił się w finale LK jest Cole Palmer. Zaliczył dwie asysty i był ważnym punktem na boisku.
Anglicy częściej byli przy piłce, a jej posiadanie ocenione zostało na 66 procent. To jednak rywale częściej strzelali do bramki Betis zanotował 13 strzałów na bramkę, w tym 3 celne, a Chelsea 11, ale aż 7 celnych. Do tego obie drużyny wykonały po 4 rzuty rożne.
NAJLEPSI STRZELCY I ASYSTENCI LIGI KONFERENCJI UEFA
Afimico Pululu, piłkarz Jagiellonii Białystok został królem strzelców Ligi Konferencji w sezonie 2024/25! UEFA potwierdziła już oficjalnie sukces zawodnika. Białostoczanin strzelił osiem goli, o jedno więcej niż Cedrica Bakambu z Betisu. Z pięcioma bramkami sezon w LK zakończył Krzysztof Piątek. Reprezentant Polski strzelił też cztery gole w kwalifikacjach tych rozgrywek, ale UEFA nie liczy ich do ostatecznej klasyfikacji.
Klasyfikacja strzelców Ligi Konferencji w sezonie 2024/25:
- 8 goli – Afimico Pululu (Jagiellonia Białystok)
- 7 – Cedric Bakambu (Betis Sewilla)
- 6 – Marc Guiu (Chelsea Londyn), Armandas Kucys (NK Celje)
- 5 – Dion Beljo (Rapid Wiedeń), Krzysztof Piątek (Istanbul Basaksehir), Rolando Mandragora (Fiorentina), Johnny Kenny (Shamrock Rovers), Christopher Nkunku (Chelsea Londyn), Milos Pantovic (TSC Backa Topola)
TALENTY, KTÓRE ZABŁYSNĘŁY W SEZONIE 2024/25
Objawieniem dla Realu Betis, ale też na europejskiej scenie, okazał się Antony. Kariera tego zawodnika jest pełna absurdów i znów udowodnił, że nie da się go zamknąć w ramy ani przewidzieć. W Manchester United, do którego przeszedł za 95 mln euro, kompletnie się nie sprawdził. W 14 meczach dla Czerwonych Diabłów w tym sezonie, strzelił tylko jednego gola, nie zaliczył nawet asysty. W 25 meczach w barwach hiszpańskiego klubu zaś Brazylijczyk strzelił dziewięć goli i zanotował cztery asysty. Carlo Ancelotti powołał Antony’ego do swojego pierwszego składu Brazylii.
Grając dla Verdiblancos zawodnik ten zanotował najwyższej klasy statystykę celności strzałów na poziomie 80%, ma wskaźnik wykonania podań na poziomie 85,3%, 108 razy odzyskał posiadanie piłki, wykonał 17 z 22 przechwytów i 36 z 46 wślizgów w tym sezonie. Pobyt na Estadio Benito Villamarin zdecydowanie wychodzi mu na lepsze niż obecność na Old Trafford.
Po zakończeniu rozgrywek UEFA ogłosiła, którzy zawodnicy znaleźli się w najlepszej drużynie rozgrywek. Znalazł się w niej jeden Polak, a dokładniej Afimico Pululu. To szczególne wyróżnienie, bo napastnik jest jednym z dwóch piłkarzy, którzy nie zagrali w półfinale LK, a mimo to zostali umieszczeni w dream teamie. Drugim jest Svit Seslar – środkowy pomocnik NK Celje. Czterech piłkarzy zaś gra w Chelsea, a trzech w Realu Betis. Zespół uzupełnili napastnik Djurgardens Tokmac Nguen i lewy obrońca Fiorentiny Robin Gosens.
Jedenastka Ligi Konferencji według UEFA: Filip Jorgensen (Chelsea) – Youssouf Sabaly (Real Betis), Tosin Adarabioyo (Chelsea), Natan (Real Betis), Robin Gosens (Fiorentina) – Svit Seslar (NK Celje), Isco (Real Betis), Enzo Fernandez (Chelsea) – Cole Palmer (Chelsea), Afimico Pululu (Jagiellonia Białystok), Tokmac Nguen (Djurgardens)
POLSKI ŚLAD W ROZGRYWKACH LIGI KONFERNECJI
W edycji 2024/25 – jak na polskie warunki – sukces odniosła Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa. Oba zespoły PKO BP Ekstraklasy dotarły do 1/4 finału. Dzięki temu i wcześniejszym rezultatom otrzymają od UEFA ponad 10 milionów euro.
WYSTĘPY POLSKICH DRUŻYN – SUKCES CZY ROZCZAROWANIE?
Zdecydowanie sukces! Jagiellonia Białystok zajęła 9. miejsce w tabeli fazy ligowej. Pokonała FC Kopenhagę, Petrocub Hinncesti, Molde FK, NK Celje, FC Mlada Boleslav, Olimpiję Lublana. W play-offach zmierzyła się z TSC Backa Topola, a w 1/8 finału pokonała Cercle Brugge. Białostoczan zatrzymali dopiero późniejsi finaliści z Real Betis. Dwumecz rozstrzygnął się na dobre w pierwszym spotkaniu, gdzie Biało-czerwoni występowali w roli gości i przegrali 2:0. Na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku stawili Hiszpanom opór i pokazali naprawdę dobry futbol. Zremisowali 1:1, ale w dwumeczu przegrali 3:1.
Legia Warszawa, 7. drużyna fazy ligowej, na swojej drodze spotkała zespół Dynama Mińsk, Omonia Nikozja, FC Lugano i Djurgardens IF. Wojskowi awansowali bezpośrednio do 1/8 finału, gdzie pokonali zeszłorocznego pogromcę, Molde FK (4:3). W ćwierćfinale trafili na przyszłych triumfatorów z Londynu. O ile w pierwszym spotkaniu u siebie przegrali 0:3, o tyle w rewanżu sprawili nie lada sensację i na Stamford Bridge ograli Chelsea 2:1. Co więcej – The Blues w całych rozgrywkach nie wygrała tylko jednego meczu, właśnie z Legią Warszawa!
Nie lada sukcesem jest też tytuł króla strzelców w turnieju dla Afimico Pululu. W sezonie 2025/200226 Jagiellończycy znów zagrają w europejskich pucharach. Czy nabyte właśnie doświadczenie pomoże im w przyszłości? Przekonamy się już wkrótce!
POLSCY ZAWODNICY W KLUBACH ZAGRANICZNYCH
Jaga i Legia to nie jedyne polskie akcenty w zakończonych rozgrywkach Ligi Konferencji. Zgłoszeni do rozgrywek zostali też Biało-czerwoni grający na co dzień w zagranicznych ekipach. Byli to: Tomasz Kędziora (PAOK), Maksymilian Sznaucner (PAOK), Przemysław Tytoń (FC Twente) i Eryk Łukaszka (FK Bodo/Glimt).
JAK SEZON 2024/25 MOŻE WPŁYNĄĆ NA ROZWÓJ PIŁKI W POLSCE?
Już nie tylko pojedynczy piłkarze, ale też całe drużyny piłkarskie z Polski są w stanie walczyć na europejskiej scenie. Wojskowi są jedną z najbardziej doświadczonych drużyn z naszego kraju. Jagiellonia dopiero zadebiutowała w rozgrywkach, ale pokazała klasę. Chyba nikt nie spodziewał się tak udanych występów drużyny z Podlasia. Czy te sukcesy będą miały przełożenie na rozwój piłki nożnej w Polsce? Zapewne tak – to znak, że futbol się rozwija i idzie w dobrą stronę.
PIŁKA NOŻNA W ZAKŁADACH BUKMACHERSKICH LV BET
Liga Konferencji UEFA 22024/2025 za nami. Był to pierwszy sezon, w którym fazę grupową zastąpiono nowym formatem. W fazie ligowej wyniki drużyn były sumowane w jednej tabeli. Terminarz przewidywał sześć kolejek, po których tylko najlepsze zespoły mogły liczyć na awans do fazy pucharowej. Nowy format jest już dobrze znany i czas na kolejną odsłonę piłkarskich zmagań! Już wkrótce poznamy wszystkich uczestników kolejnego sezonu rozgrywek. Do nowego sezonu przygotowuje się również LV BET – legalny bukmacher udostępni najlepsze rynki i atrakcyjne kursy na wszystkie najważniejsze mecze. Poznasz je w serwisie internetowym i w aplikacji mobilnej LV BET. to zarówno oferta zakładów długoterminowych, jak i zakłady na żywo. Trzymaj rękę na pulsie i przygotuj się do kolejnej odsłony zmagań w europejskich pucharach – zarówno w Lidze Konferencji, jak i Lidze Europy oraz Lidze Mistrzów. Przyłącz się do rywalizacji z najlepszymi piłkarzami i wygrywaj w LV BET!