Mecz finałowy Pucharu Polski zakończył się wynikiem 2:1. Wisła Kraków ograła Pogoń Szczecin w dogrywce i sięgnęła po czwarte trofeum w swojej karierze. Po jakie jeszcze nagrody sięgnął pierwszoligowiec? Poznaj najważniejsze informacje o Pucharze Polski w LV BET!
Spis treści
WIELKIE EMOCJE NA STADIONIE PGE NARODOWYM
Na spotkanie pierwszoligowej Wisły Kraków z Pogonią Szczecin na PGE Narodowym czekała cała Polska. Wydawało się, że wynik spotkania jest praktycznie pewny. Szczecinianie
z PKO BP Ekstraklasy nie powinni przecież mieć problemu z pokonaniem drużyny grającej w Fortuna 1 Lidze. W pierwszej połowie spotkania nie było jednak widać różnicy poziomów pomiędzy zespołami. Zabrakło w niej goli, ale pod bramkami obu ekip wiele się działo i emocji nie brakowało. Pod koniec meczu wygrywała Pogoń, która za wszelką cenę chciała utrzymać jednobramkową przewagę. W ostatniej akcji jednak popełnili błąd, który wykorzystali ich rywale i doprowadzili do dogrywki.
Przed rozpoczęciem spotkania głośno było o zapowiadanym bojkocie kibiców. Fani z Krakowa mieli bowiem zakaz stadionowy a wyjeździe, który otrzymali… dwa lata temu. Od tej pory grali jednak występowali wyłącznie u siebie.
Później jeszcze fani Pogoni i Wisły protestowali przeciw obecności policji w strefie kontroli.
Sprawdź najnowszy lvbet kod promocyjny u bukmachera LV BET!
PRZEBIEG MECZU FINAŁOWEGO O PUCHAR POLSKI
Wisła Kraków od samego początku meczu rzuciła się na rywala. Za wszelką cenę chciała pokazać, że jest głodna sukcesu. Drużyna udowodniła, że pomimo spadku z Ekstraklasy nie odstaje od drużyn z najwyższej klasy rozgrywek.
Zacięta walka toczyła się z minuty na minutę. Kwadrans przed końcem meczu obrońcy Wisły stracili na moment koncentrację. Wykorzystali to rywale – przy wyrzucie piłki z autu Adrian Przyborek podał do Efthymiosa Koulourisa, Następnie Grek mocno uderzył w światełko bramki, dzięki czemu Pogoń objęła prowadzenie. Od tej pory drużyna, w której gra Kamil Grosicki, walczyła wyłącznie o utrzymanie przewagi nad rywalami. Wszystko wskazywało na, że dogrywka i rzuty karne nie będą potrzebne i piłkarze ze Szczecina sięgną po swoje pierwsze trofeum w historii.
Tym bardziej, że znakomitą interwencją w ostatnich minutach popisał się Mariusz Malec. Wybił on piłkę zmierzającą do bramki po strzale Goku.
REMIS W REGULAMINOWYM CZASIE GRY
Przed ostatnim gwizdkiem padła niezbyt pomyślna informacja dla piłkarzy oraz kibiców ze Szczecina. Sędzia doliczył aż dziesięć minut do regulaminowego czasu gry.
W ostatniej akcji spotkania padła wyrównująca bramka w wydaniu Eneko Satrustegui. VAR sprawdzał jeszcze, czy nie było spalonego. Bramka została uznana, przez co arbiter Tomasz Kwiatkowski dał sygnał do dogrywki.
NIESPODZIANKA W DOGRYWCE
Stracony gol piłkarzy Pogoni okazał się golem na wagę meczu. Zaraz po rozpoczęciu dogrywki fatalny błąd popełnił Leo Borges. Zagrał piłkę wprost pod nogi Angela Rodado, co wykorzystał Hiszpan, najlepszy strzelec pierwszej ligi. Popędził na bramkę i bez problemu wpakował do niej piłkę ustalając wynik meczu na 2:1. Do ostatniego gwizdka już się on nie zmienił. Pogoń co prawda próbowała stworzyć kilka groźnych sytuacji sytuacji, ale doprowadziła żadnej do końca. Takim sposobem 13-krotny mistrz Polski zdobył Puchar i znów miał spore nadzieje na powrót do Ekstraklasy. Drugie z wyzwań jednak Krakowian przerosło.
KOMPLET NA TRYBUNACH I 5 PUCHAR W HISTORII
Przed rozpoczęciem finału Pucharu Polski fani oraz włodarze Wisły zapowiedzieli bojkot meczu. Miało to związek z karą stadionową. 22 listopada 2022 r. Wisła Kraków miała nałożony zakaz wyjazdów zorganizowanych grup kibiców krakowskiego klubu. Było to następstwem zachowania kibiców 9 listopada 2022 r., gdy Wisła rozgrywała w Lublinie spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski z Motorem. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0, a fani gości odpalili środki pirotechniczne i rzucili na murawę kilkanaście rac.
Przed dwa lata zespół grał wyłącznie u siebie. Wykonanie zobowiązania oznaczałoby, że 2 maja 2024 r. mecz finałowy piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin na PGE Narodowy w Warszawie mogliby obejrzeć wyłącznie w telewizji.
Zebrała się jednak Komisja Dyscyplinarna PZPN, która zawiesiła wykonanie orzeczonej kary.
Postanowiła przychylić się do wniosku Rzecznika Ochrony Prawa Związkowego PZPN i zawiesić wykonanie wyżej wymienionej kary na okres próby wynoszący trzy lata. Każdy z finałowych klubów otrzymał 10 tys. kart wstępu. Reszta dostępnych dla ogółu wejściówek sprzedawanych przez PZPN została wykupiona już do połowy kwietnia. Bilety, sumie 48 300 wejściówek, szybko trafiły do właścicieli.
NAGRODY ZA ZDOBYCIE PIŁKARSKIEGO PUCHARU POLSKI
Wisła Kraków po raz czwarty w historii klubu sięgnęła po zwycięstwo w Pucharze Polski. Ten sportowy sukces jednak nie jest jedynym profitem, na który mogą liczyć zwycięzcy. Po pierwsze: klub otrzyma spory przelew od PZPN. Do klubowej kasy wpłynie bowiem pięć milionów złotych. Pogoń Szczecin za przegraną otrzymał niższą nagrodę, a dokładniej w wysokości 760 tys. zł.
Dla zwycięzcy PP przygotowana była też premia przez Ekstraklasę o wysokości 3,6 milionów złotych. Okazało się, że grający w pierwszej lidze klub z Reymonta jej nie otrzyma, bo wsparcie to zostało przewidziane tylko dla zespołów z najwyższego poziomu rozgrywek.
WALKA O EUROPEJSKIE PUCHARY
Wygrana dała Wisła Kraków również prawo gry w eliminacjach Ligi Europy. Ekipa z Małopolski latem zagra w kwalifikacjach europejskich pucharów. Rywalizację rozpocznie od 1. rundy. Biała Gwiazda swojego rywala pozna 18 czerwca, czyli w trakcie trwającego Euro 2024.
Pierwsze spotkanie Ligi Europy odbędzie się 11 lipca, a tydzień później rewanż. Wśród potencjalnych rywali Wisły Kraków wymienia się: Elfsborg, Otelul, Sumqayit, Saint atrik’s, Rużomerok, Rogaska, Zimbru, Llapi, Illves.
POLSKIE KLUBY W PRZYSZŁYM SEZONIE EUROPEJSKICH PUCHARÓW
- mistrz Polski – 2. runda kwalifikacji Ligi Mistrzów
- Wisła Kraków – 1. runda kwalifikacji Ligi Europy
- wicemistrz Polski – 1. runda kwalifikacji Ligi Konferencji
- brązowy medalista – 1. runda kwalifikacji Ligi Konferencji
PIŁKA NOŻNA W LV BET
Tegoroczne rozgrywki o Puchar Polski maiły trudny do przewidzenia przebieg. Szybko odpadali kolejni faworyci rozgrywek – Lech Poznań, Raków Częstochowa, Legia Warszawa czy Jagiellonia Białystok. W finale Pucharu Polski zmierzyły się dwie drużyny, które nie uchodził za faworytów rozgrywek, ale obie były rządne zwycięstwa. Kamil Grosicki nie ukrywał, że wraz z kolegami z drużyny nastawiają się na ostrą walkę z pierwszoligowcem. To właśnie urok piłki nożnej – jest nieprzewidywalna! Chcesz podnieść emocje jeszcze bardziej? Skorzystaj z zakładów bukmacherskich LV BET! Legalny bukmacher udostępnia szeroki wybór rynków na wszystkie najważniejsze mecze. Aby postawić tylko pewne kupony niezbędna jest analiza bukmacherska. Podejmij wyzwanie i rozpocznij obstawianie piłki nożnej w LV BET!