29 maja 2024 r. o triumf w Lidze Konferencji powalczą w Atenach Olympiakos Pireus i Fiorentina. A to oznacza, że drugi raz z rzędu o trofeum powalczy ten sam zespół. Co warto wiedzieć o uczestnikach finału Ligi Konferencji Europy, aby pewnie obstawiać piłkę nożną w LV BET?
Spis treści
GRECKI ZESPÓŁ W GRECKIM FINALE
Liga Europy i Liga Konferencji nie budzą co prawda takich emocji jak bardziej prestiżowa Liga Mistrzów, jednak nie ma co narzekać na brak sportowych widowisk na najwyższym poziomie.
Polscy kibice szczególnie śledzili losy Legii Warszawy. Wojskowi zostali wyeliminowani przez norweskie Molde. Polskich akcentów jednak nie zabrakło i nie zabraknie nawet w finale. Jednym z faworytów bukmacherów trzeciego pod względem prestiżu europejskiego turnieju klubowego była Aston Villa. Zespół został wyeliminowany z gry przez Olympiakos, którego jednym z podstawowych zawodników jest Santiago Hezze. Argentyńczyk otrzymał niedawno polski paszport, a nawet trwały rozmowy Michała Probierza o jego ewentualnej grze w polskiej reprezentacji.
Przed rokiem Fiorentina również zagrała w finale LKE, który przegrała z West Hamem. Czy wykorzysta kolejną szansę na zwycięstwo? Obstawiaj w zakładach bukmacherskich LV BET!
Sprawdź aktualne bonusy bukmacherskie bukmachera LV BET!
PODSUMOWANIE MECZÓW PÓŁFINAŁOWYCH
Liga Konferencji Europy 2023/24: wyniki meczów 1/2 finału:
- 2 maja 2024 r. | Aston Villa – Olympiakos Pireus 2:4
- 2 maja 2024 r. | Fiorentina – Club Brugge 3:2
- 8 maja 2024 r. | Club Brugge – Fiorenitna 1:1
- 9 maja 2024 r. | Olympiakos – Aston Villa 2:0
W pierwszych meczach półfinałowych padło aż 11 goli. Największym zaskoczeniem była wygrana Olimpiakosa z Aston Villą 4:2.
OLYMPIAKOS PIREUS – ASTON VILLA
Zdecydowanym faworytem bukmacherów w tym spotkaniu był klub z Anglii. Już w piątej minucie gola głową strzelił Leon Bailey, jednak sędzia tej bramki nie uznał. 10 minut później inicjatywę przejęli goście. Pierwszy gol dla Olympiakosu strzelił Ayoub El Kaabi. W 29. minucie Marokańczyk wyszedł sam na sam z bramkarzem i pokonał go po raz drugi. Po tym szoku do roboty wzięli się gospodarze. Do bramki trafił w doliczonym czasie gry Ollie Watkin. Kolejny gol padł na początku drugiej połowy, a jego autorem był Moussa Diaby. I to by był na tyle ze strony Anglików. Grecka drużyna zaczęła kolejne popisy, a szczególnie El Kaabi, który w 56. minucie domknął hat-tricka. Przewagę Olympiakosu powiększył jeszcze Santiago Hezze.
Drugi mecz został okrzyknięty przez media kompromitacją Aston Villi. Anglicy znów przegrali, tym razem 0:2. Ekipa z Premier League co prawda prowadziła grę, jednak nie była w stanie trafić do bramki rywali. Pierwszy gol dla Olympiokosu padł w 10. minucie. Danniel Podence odebrał piłkę Johnowi McGinnowi i podał ją do Quiego, a ten zagrał od bramkę do Ayuoba El Kaabiego. Marokańczyk dokończył akcję. Podobnie jak w 78. minucie, gdy dostał piłkę od bramkarza Konstantinosa Tzolakisa, przebiegł z nią przez pół boiska i trafił do bramki. Sędzia sprawdzał nawet sytuację w VAR, jednak bez wątpliwości uznał gola.
Składy:
Olympiakos: Tzolakis – Ortega, Carmo, Retsos, Rodinei – Chiquinho, Iborra, Hezze – Fortounis, Podence – El Kaabi
Aston Villa: Martinez – Cash, Carlos, Torres, Moreno – Diaby, McGinn, Luiz, Bailey – Watkins, Duran
CLUB BRUGGE – AC FIORENTINA
W drugim meczu półfinałowym, podobnie jak w Birmingham, strzelanie na bramkę zaczęło się już w piątej minucie. Tym razem jednak strzelenie zostało zaliczone. Listę strzelców otworzył Riccardo Sottil, który uderzył z linii pola karnego. Włosi od razu jednak poczuli oddech rywali na plecach, bo już w 17. minucie z rzutu karnego wyrównał Hans Vanaken.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy na prowadzenie ponownie wyszła Fiorentina. Andrea Belotti celnie strzelił do bramki belgijskiego zespołu.
W 61. minucie meczu drugą żółtą kartkę otrzymał Raphael Onyedika. Wydawało się, że Club Brugge nie będzie już w stanie wyrównać. Tak się nie stało, bo zaledwie dwie minuty później do bramki Włochów trafił Igor Thiago.
W doliczonym czasie gry znów doszła do głosu Fiorentina. M’Bala Nzola strzelił do siatki rywali piłkę w polu karnym i tym samym zapewnił przewagę w dwumeczu.
W drugiej odsłonie zmagań drużyna polskiego pomocnika tym razem nie dała się Florencji, ale tylko zremisowała 1:1. Rewanżowe spotkanie w ramach Ligi Konferencji rozegrane zostało w Brugii. Pierwszego gola strzelił Hans Vanaken, W 30. minucie szansę na podwyższenie rezultatu miał Michał Skóraś. Polaka jednak ubiegł obrońca Fiorentiny.
W 85. Minucie spotkania, po faulu w polu karnym, gola dla Fiorentiny strzelił Lucas Beltran. To dzięki niemu zespół z Florencji ostatecznie awansował do finału Ligi Konferencji.
Składy:
Club Brugge: Mignolet, Sabbe, Ordonez, Mechele, Cuyper, Vetlesen, Odoi, Skóraś, Vanaken, Jutgla, Rodrigues
Fiorentina: Terracciano, Dodo, Milenkovic, Quarta, Biraghi, Beltran, Arrthur, Mandragora, Gonzalez, Belotti
KIEDY I GDZIE ODBĘDZIE SIĘ FINAŁ LIGI KONFERENCYJNEJ UEFA EUROPEJSKIEJ
Włosko-grecka rywalizacja w finale Ligi Konferencji Europy zapowiada się bardzo emocjonująco. Tym bardziej, że Olimpiakos zagra u siebie. Finał Ligi Konferencji Europy 2023/2024 rozegrany będzie w Atenach na OPAP Arena (Agia Sophia Stadium). Spotkanie zaplanowano na 29 maja 2024 r. Początek o godz. 21.00.
TYPY I ZAKŁADY BUKMACHERSKIE NA FINAŁ LKE W ATENACH
Już dziś w LV BET możesz obstawiać finałowe spotkanie LKE! Bukmacher daje dość wyrównane szanse dla obu drużyn, ale wskazuje niewielką przewagę bardziej doświadczonej Fiorentiny. Kupon na zwycięstwo Włochów postawisz z kursem 2.42, zaś Greków – 2.9. Poza tym skorzystasz z prawie 300 rynków! Wśród nich znajdziesz m.in. podwójną szansę, sumę goli, różnicę bramek pomiędzy drużynami czy handicapy.
Wszystkie możliwości obstawiania poznasz w dwóch miejscach – serwisie internetowym oraz w aplikacji mobilnej LV BET. Wystarczy kilka kliknięć, a przefiltrujesz dostępną ofertę i postawisz swoje szczęśliwe kupony. Możesz wybrać zakłady długoterminowe lub na żywo. Przekonaj się, że Liga Konferencji Europy UEFA pozwoli Ci na wygraną!
LIGA KONFERENCJI EUROPY W LV BET
Liga Konferencji Europy UEFA to turniej, którego mecze można było obstawiać na bieżąco w LV BET. Spotkania 1/4 i 1/8 finału, ale też dalsze rozgrywki przynosiły niespodziewane rezultaty. W kolejnych fazach zabrakło klubów wskazywanych jako faworyci. Na tym właśnie polega urok piłki nożnej – jest nieprzewidywalna. Aby zminimalizować ryzyko podczas obstawiania przeprowadź dokładną analizę bukmacherską. Porównanie szans drużyn pozwoli Ci na wskazane pewnego zwycięzcy Ligi Konferencji Europy UEFA i wygraną w LV BET!